|

101 Sposobów na Content Marketing + Porady od 15 Ekspertów

Ideą content marketingu jest tworzenie atrakcyjnych treści, które przyprowadzą na Twoją stronę użytkowników, zbudują zaufanie do Ciebie oraz Twojej firmy, a w efekcie sprawią, że zaczniesz sprzedawać swoje produkty lub usługi.

Być może testowałeś już content marketing w praktyce. Założyłeś bloga, z miłą dla oka grafiką, tworzyłeś świetne treści, jednak nikt ich nie czytał, nie udostępniał, nie komentował. None, null, zero.

Brutalna prawda jest taka, że tworzenie atrakcyjnych treści nie wystarcza.

Jak więc tworzyć treści, które ludzie zechcą czytać? Jak je wypromować, aby zostały zauważone przez Twoje audytorium? Jakich narzędzi użyć, aby zrobić to szybciej i prościej?

Oto 101 sposobów, plus porady od 15 ekspertów.

Darmowy Bonus: Kliknij tutaj aby pobrać listę 101 sposobów na content marketing w formie PDF. 

Rodzaje treści

  1. Poradniki
    Treści typu ”jak coś zrobić” są jednymi z najczęściej poszukiwanych w Internecie. Tworząc treść tego typu skupisz się na rozwiązaniu problemów swojego audytorium. Pomagasz im, budujesz z nimi relacje, zaufanie oraz swój autorytet.

Artur Jabłoński z jeszczejedenblog.pl


3 rzeczy o których musisz pamiętać tworząc poradniki

1) Konkretność. Sieć pełna jest poradników, które niczego nie wnoszą. Autorzy rozwodzą się nad nieistotnymi rzeczami, mówią ogólnikami, jak gdyby chcieli ukryć swoją niewiedzę i fakt, że tekst powstał najpewniej z myślą o SEO, a nie czytelniku.

2) Prostota. Drugim grzechem większości poradników jest poruszanie się na zbyt wysokim poziomie abstrakcji w opisie, brak prostych instrukcji typu kliknij tu. Wiele osób gubi się w poradnikach i nie potrafi zastosować do opisywanych rad z tak prozaicznej przyczyny jak brak zrzutu ekranu, który dokładnie, krok po kroku, pokaże, co należy zrobić.

3) Przydatność. Każdy poradnik, który piszę, tworzę z jedną myślą w głowie: po jego przeczytaniu czytelnik powinien móc natychmiast wdrożyć moje rady/wskazówki w życie. Jeżeli tekst nie jest tak skonstruowany, to znaczy, że mi nie wyszedł!

  1. Webinar
    Webinar to rodzaj internetowego seminarium. Świetnie nadaje się do edukowania, budowania relacji z audytorium, budowania listy subskrybentów oraz sprzedaży. Przykładowo możesz zorganizować serię darmowych webinarów edukujących. Dzięki nim zbudujesz relację i zyskasz zaufanie swojego audytorium.
  1. Podcast
    Jest to treść w formacie audio. Żyjemy w czasach w których najcenniejszą walutą jest czas. Dlatego wiele osób ceni sobie możliwość słuchania treści w trakcie wykonywania innych czynności jak jazda samochodem. Dodatkowo podcast możesz umieścić w serwisie iTunes, który jest bardzo popularny wśród użytkowników iPhona.
  1. Infografika
    Jest to prezentacja danych w formie graficznej. Przygotowanie infografiki będzie wymagało od Ciebie więcej zaangażowania. Dlaczego miałbyś więc inwestować swój czas i pieniądze w przygotowanie Infografiki? Bo aktualnie jest to jeden z najbardziej viralnych formatów treści w serwisach społecznościowych.

  1. Zdjęcia
    Mówi się, że jedno zdjęcie wyraża więcej niż tysiąc słów. Zdecydowanie coś w tym jest, zwłaszcza w internecie, gdzie portale bazujące na zdjęciach cieszą się olbrzymią popularnością np. Pinterest, Instagram itp..
  1. Video
    Może posłużyć do utworzenia darmowego szkolenia internetowego, przez co nie tylko możesz wyedukować potencjalnych klientów, ale zwiększysz zaangażowanie swojego obecnego audytorium.

Mariusz Łodyga z premium-consulting.pl


Narzędzia wykorzystywane przez Mariusza przy produkcji wideo.

Żeby w pełni wykorzystąc moc wideo w marketingu potrzeba dziś sprzętu niemal na poziomie pro.

Do nagrywania materiałów wideo używamy Nikona D7000. Jest to lustrzanka, która zapewnia nam bardzo dobrą jakość obrazu. W zależności od oczekiwanego efektu, stosujemy różne obiektywy –standardowy teleobiektyw zmienno-ogniskowy 18-105mm lub stało-ogniskowy 35 mm, gdy chcemy uzyskać mocny efekt rozmycia tła. W połączeniu z wykorzystaniem Zoom Recordera jako rejestratora dźwięku (Zoom H4n) uzyskujemy efekt niemal z profesjonalnego studia.

Dodatkowo wykorzystujemy green srceen, dzięki czemu możemy swobodnie używać różnych widoków w tle. Ułatwia to pracę przy montażu oraz znacznie wzbogaca możliwości prezentacji.

Do odpowiedniego oświetlenia używamy dwóch softboxów, zawierających po cztery żarówki na zestaw. Jest to wystarczająco dużo mocy, aby nagrać niemal każde wystąpienie w kameralnym studio.

Z kolei w postprodukcji, w której oprogramowanie ma kluczową rolę używamy Final Cut Pro oraz Apple Motion. To dobre, proste, można powiedzieć, że intuicyjne programy, które pozwalają w pełni wykorzystać nasze możliwości.

W zależności od przyjętej konwencji używamy również promptera sprzężonego z iPadem, gdy istnieje konieczność bardzo ścisłego odtworzenia scenariusza.

Gdy zsumujesz koszty sprzętu oraz oprogramowania, to kwota będzie oscylować w granicy 11.000 złotych. Nie jest to mało, ale z drugiej strony zyskujesz całkiem profesjonalne narzędzia do pracy.

  1. Vlog
    Rodzaj bloga prowadzonego w formie treści video. Bardzo dobrym kanałem dystrybucji tego typu treści jest serwis YouTube.
  1. Ebook
    Jeżeli dopiero zaczynasz swoją działalność w internecie, to wydanie ebooka może być dobrym sposobem na zbudowanie marki i pozycji eksperta. Dodatkowo jeżeli udostępnisz go za darmo, a konkretnie za maila, to zbudujesz bazę kontaktową.
  1. Prezentacje
    Prezentacje są  coraz częściej wykorzystywane w content marketingu. Zamiast tworzyć nowe treści, możesz prosto i szybko przekształcić swoje obecne treści w prezentacje. Tak przygotowaną prezentacje możesz umieścić w serwisie slideshare.net. Serwis ten jest dla prezentacji tym, czym Youtube jest dla plików video.
  1. Case studies
    Opowiadaj o tym jak Twoi klienci wykorzystali Twój produkt lub usługę. Dzięki temu pokazujesz, że Twój produkt sprawdza się w praktyce, budujesz w ten sposób zaufanie.  Case studies są szczególnie skuteczne przy usługach i produktach typu b2b.
  1. Wywiady
    Przeprowadzony wywiad z influencerem może Ci przynieść sporo ruchu na bloga. Jego audytorium będzie chciało go koniecznie zobaczyć. Przy okazji dowiedzą się również o Tobie.
  1. Memy
    Mem jest bardzo popularną w Internecie formą treści. Jest prosty w przekazie i często również zabawny. Najlepszym sposobem na wytłumaczenie tego czym tak naprawdę mem jest, jest jego zaprezentowanie.

  1. Raporty
    Przygotowanie raportu jest kosztowne i wymaga sporo pracy, jednak zwróci uwagę branży dla której został przygotowany.
  1. Posty wyliczanki
    Przykładem takiego postu jest ten artykuł. Takie posty składają nam obietnice, że dostaniemy konkretna wiedzę w przystępnych dawkach. Takie posty są również łatwe w skanowaniu wzrokiem, co wiele osób robi przed czytaniem. Są też łatwe w samym czytaniu. To wszystko sprawia, że są nieziemsko popularne.
  1. Posty z linkami (zasobami)
    Odnośniki do wszystkich wartościowych rzeczy z danego tematu w jednym miejscu. Tak w skrócie można scharakteryzować post tego typu. Może on się składać np. z linków do najważniejszych artykułów w Internecie z danej tematyki lub przydatnych narzędzi.
  1. Posty egobait
    Ten rodzaj postu składa się z listy influencerów lub blogów z Twojej branży, np. 10 najbardziej inspirujących ludzi/blogów w…”.  Aby uniknąć negatywnej reakcji ze strony osoby umieszczonej na takiej liście, dobrze jest wcześniej zapytać ją o zgodę.
  1. Posty expert roundup
    Te posty z kolei składają się z wypowiedzi ekspertów np. “Trendy na nowy rok. 10 opinii ekspertów .”
  1. Recenzje
    Nie jest tajemnicą, że ludzie szukają w Internecie recenzji i opinii na temat produktów i usług. Napisz recenzję produktu lub usługi, z którego często korzysta Twoje audytorium, a ściągniesz je do siebie.
  1. Wykresy
    Publikacja wykresów może dać Ci wiele linków do Twojej strony. Ktoś piszę wpis, potrzebuje danych, znajduje Twoje wykresy i powołuje się na nie. On zyskuje dane, a Ty zyskujesz link do swojej strony.
  1. Konferencje / Eventy
    Niemal w każdej branży są organizowane konferencje oraz eventy. Zostanie prelegentem na takim evencie, gwarantuje Ci dotarcie do sporego audytorium.
  1. Gra
    Gra to też forma contentu, nie musi być skomplikowana, ważne aby angażowała Twojego odbiorcę.
  1. Vines
    Vine to nowy trend video. Polega na stworzeniu krótkiego, bo trwającego 6 sekund video. Zdecydowanie ta forma video będzie zyskiwać na popularności.
  1. Quizzy
    Quizz jest prostą ale angażującą i dostarczającą rozrywki formą treści. Dlatego pomoże Ci przyciągnąć uwagę odbiorcy.
  1. Arkusze
    Przykładowo mogą to być arkusze, które pomogą Twojemu audytorium policzyć koszty mediów, obliczyć raty kredytów itp.
  1. Blog
    Ma mniej formalny charakter niż strona www, przez co możesz pisać luźniejszym, mniej formalnym językiem, którego używa Twoja grupa docelowa. W ten sposób łatwiej Ci będzie nawiązać relacje z klientem i zdobyć jego zaufanie.

Tworzenie treści

  1. Empatia
    Zanim zaczniesz tworzyć treści, spróbuj się wczuć w myśli swojego audytorium, problemy oraz emocje mu towarzyszące.

Barbara Stawarz z contentking.pl


3 rzeczy o których musisz pamiętać pisząc artykuły content marketingowe

1) Proces zakupowy – czego szukają nasi konsumenci i w jaki sposób podejmują decyzję zakupową.

2) Najważniejszy jest konsument i jego potrzeby. Obowiązkiem w copywritingu są zatem persony – portrety przedstawicieli grupy docelowej.

3) Content marketing wspiera działania SEO, więc nie można zapominać o słowach kluczowych.

Przydatne narzędzia przy pisaniu artykułów content marketingowych

Przydatny może być planner słów kluczowych, czy wtyczki optymalizujące SEO-copywriting. Ale niezastąpione są lekkie pióro i wiedza autora!

  1. Używaj prostego języka
    Staraj się nie używać wyszukanych słów w swoich treściach. W zamian zadbaj o prostotę przekazu, w myśl zasady KISS (Keep It Stupid Simple)
  1. Traktuj to jak rozmowę
    Staraj się używać takich słów jak “Ja” czy “Ty”. Dzięki temu odbiorca Twojej treści będzie miał wrażenie jakbyś zwracał się bezpośrednio do niego.
  1. Storytelling
    Opowiadaj historie. Nic bardziej nie zaangażuje Twojego audytorium, niż dobrze opowiedziana historia.
  1. Twórz treści evergreen
    Treści tego typu pozostają aktualne przez długi okres i przez ten cały czas przynoszą Ci korzyści np. generując ruch z wyszukiwarek.

Szymon Słowik z takaoto.pro


Powody dla których powinieneś tworzyć evergreen content 

1) Moim zdaniem jednym z głównych powodów dla tworzenia evergreen contentu są aspekty SEO. Takie treści mają sporą szansę generować ruch z wyników organicznych przez długi czas. Im więcej artykułów generujących po kilkadziesiąt, kilkaset sesji miesięcznie, tym większa „podstawa” gwarantująca stały ruch stronie. Dzięki temu biznes staje się bardziej odporny na negatywne konsekwencje aktualizacji algorytmów. Warto także pamiętać, że im dłużej artykuł funkcjonuje w sieci (jest odwiedzany, komentowany, udostępniany etc.), tym większa jest szansa, że ktoś umieści do niego link na swojej stronie, blogu lub forum.

2) Evergreen content nadaje się do wielokrotnego użytku w mediach społecznościowych. Artykuły, wideo, czy infografiki tworzone z konkretnej okazji zazwyczaj nadają się do jednorazowej publikacji. Posiadając treści typu evergreen content mamy możliwość ich wielokrotnej publikacji (np. gdy nie ma czasu lub środków, aby stworzyć nowy materiał). Ponadto istnieje spora szansa, że osoby, które po jakimś czasie trafiły na daną treść z innego kanału (np. wyszukiwarki) udostępnią go nie zwracając uwagi na datę jego powstania. Czasem taki content może uzyskać większy zasięg niż za pierwszym razem.

3) Trzecia korzyść wynika bezpośrednio z dwóch poprzednich argumentów. Tworzenie treści o bardzo długim „terminie przydatności” to po prostu inwestycja, z której korzyści czerpie się przez wiele miesięcy. Można zdobywać klientów starymi artykułami, które nie wymagają dodatkowych, bieżących nakładów na promocję.

  1. Utwórz listę potencjalnych tematów
    Pomysł na dobry temat może Ci wpaść w każdej chwili, dobrze jest mieć listę, gdzie możesz te pomysły zapisać.
  1. Nie bój się dzielić wiedzą
    Mieć wiedzę, a wykorzystywać ją w praktyce, to 2 różne rzeczy. Kiedy dzielisz się wiedzą, budujesz swoją pozycję eksperta, a Twoi czytelnicy wiedzą, do kogo mają się zwrócić w razie potrzeby.
  1. Uaktualniaj swoje treści
    Aby Twoje istniejące treści pozostawały evergreen w dłuższej perspektywie czasu, uaktualniaj je co jakiś czas.
  1. Twórz treści regularnie
    Dzięki regularnym publikacjom Twoje audytorium zawsze wie, kiedy może się spodziewać treści od Ciebie i oczekuje ich.
  1. Czytaj posty innych
    Czytając nie tylko pogłębiasz swoją wiedzę, ale przede wszystkim udoskonalasz swój styl pisania.
  1. Emocje
    Jeśli chcesz, aby Twoje audytorium zapamiętało stworzone przez Ciebie treści, to wywołuj w nim emocje.

Dariusz Puzyrkiewicz z Dynanet.pl


3 rzeczy o których musisz pamiętać tworząc treści

1) Do kogo i w jakim kontekście piszemy?Zakładam, że każda „treść” skierowana jest do pewnej konkretnej grupy klientów, a autor ma swój egoistyczny cel, który chce ową „treścią” osiągnąć. Na przykład pomoc klientom w zakupie. Wtedy zacząłbym do tego, na którym z 7 etapów zakupowych jest docelowy czytelnik?

2) Jak złamać schemat oczekiwań klienta.

Krytycznym czynnikiem sukcesu content marketingu jest uwaga. To towar bardzo deficytowy. Warto więc skupić się na strategii zarządzania uwagą docelowych klientów. Na podstawowym poziomie, chodzi o widoczność, dotarcie przed oczy i uszy naszych klientów. Następnym krokiem jest zaskoczenie ich naszą treścią, bo nic tak nie prowokuje uwagi, jak tak zwane „Pattern Intrerrupt”.

3) 90% emocji, 10% faktów

Każdy chyba słyszał mantrę sprzedawców – EMOCJE SPRZEDAJĄ, NIE FAKTY? A kto poważnie traktuje to w Content Marketingu? Tak, klient przed zakupem chce poznać wszystkie fakty na temat kupowanego produktu lub usługi. Ale najpierw musi zapragnąć tych faktów. Dynamika sprzedaży jest taka, że najpierw musisz pobudzić emocje, by klient chciał, pragnął, błagał o produkt.

  1. Zachowaj przejrzystość i czytelność
    Nikt nie lubi czytać dużych bloków tekstów. Dziel tekst na akapity, śródtytuły, wyliczenia. Używaj prostych zdań, bezszeryfowej ciemnej czcionki na jasnym tle. Taki tekst czyta się szybciej i przyjemniej.
  1. Zwięzłość i rzeczowość
    W żadnym przypadku nie lej wody, staraj się jak najszybciej dotrzeć do sedna swojej wypowiedzi.
  1. Obiecaj korzyści
    Zawrzyj w tytule obietnicę korzyści, jakie odniesie Twój czytelnik po zapoznaniu się z Twoimi treściami. Twoje audytorium musi wiedzieć, co zyska w zamian za poświęcony czas.
  1. Linkuj do innych
    Odwołują się do innych stron internetowych w swoich treściach. Dzięki temu będziesz mógł napisać emaila do ich właścicieli, z informacją, że wspominasz o nich  w swoim artykule. Przy odrobinie szczęścia udostępnią Twój wpis na swoim profilu społecznościowym.
  1. Zadbaj o stronę wizualną
    Jeżeli masz taką możliwość, to zamiast opisywać coś suchymi słowami, przedstaw to w sposób wizualny, za pomocą grafiki lub video. Staraj się zawsze dodawać elementy graficzne do swoich treści.
  1. Podawaj dane statystyczne
    Podając konkretne liczby, ze sprawdzonych źródeł, uwiarygadniasz swoje treści.
  1. Pisz podsumowanie
    Niektóre osoby (ja też), najpierw skanują tekst nim go przeczytają. Podsumowanie może im ułatwić podjęcie decyzji o przeczytaniu całego artykułu. Podsumowanie, to też doskonałe miejsce na wezwanie do akcji np. “Daj znać co o tym myślisz w komentarzu”.

Produktywność

  1. Wyznacz sobie czas na tworzenie treści
    Wyznacz sobie 60 minut dziennie, rano lub wieczorem na tworzenie treści. Niech stanie się to Twoim nowym nawykiem.
  1. Wyznacz czas na edycje
    Po napisaniu artykułu odstaw go na jakiś czas. Stefen King po napisaniu powieści wkłada ją do szuflady na 6 tygodni. Dzięki temu zabiegowi on, ale również Ty, możesz wyłapać więcej literówek, błędów logicznych i stylistycznych.
  1. Nie zgaduj
    Podejmując decyzję o wyborze tematu na który będziesz pisać, nie opieraj się na przeczuciach, tylko na danych. W innym  przypadku możesz zmarnować sporo czasu. Dane na temat często udostępnianych i komentowanych wpisów możesz czerpać z narzędzia BuzzSumo.
  1. Zlikwiduj rozpraszacze
    Wyłącz telefon, zamknij pocztę, Facebooka, Twittera i inne rozpraszacze. Zainstaluj wtyczkę Stay Focused dla Chrome lub LeechBlock dla Firefoxa. Ograniczą Ci one dostęp do portali rozrywkowych oraz społecznościowych, w czasie kiedy powinieneś pracować.
  1. Śledź swój czas pracy
    Możesz się zdziwić, kiedy sprawdzisz ile tak naprawdę poświęcasz czasu na pracę. A sprawdzisz to z pomocą narzędzia Toggl.

  1. Stwórz listę potencjalnych tematów
    Zrób burze mózgu i utwórz listę tematów, na które możesz stworzyć treści w najbliższym czasie. Kiedy będziesz miał gorszy okres w wymyślaniu tematów, zawsze będziesz mógł się wesprzeć taką listą.
  1. Stwórz kalendarz publikacji
    Kalendarz publikacji pomoże Ci utrzymać systematyczność publikacji. Możesz skorzystać z gotowego arkusza.
  1. Twórz szkice
    Tworząc pierwszy szkic, nie przejmuj się błędami stylistycznymi oraz ortograficznymi. Staraj się jak najbardziej płynnie przelać swoje myśli. Czas na edycję przyjdzie później.
  1. Outsourcing
    Jeśli nie lubisz jakiś czynności np. edycji treści lub chcesz zaoszczędzić czas, to możesz to zlecić zewnętrznej osobie. Jeśli dysponujesz odpowiednimi środkami, a tworzenie treści sprawia Ci ból, to możesz nawet w całości outsourcingować content marketing.

Dystrybucja

  1. Strona
    Strona to podstawowe miejsce gdzie możesz publikować swoje treści. Co ważne, jest to miejsce w 100% należące do Ciebie. Masz nad nim całkowitą kontrolę.
  1. Blog
    Kolejne miejsce, zaraz po stronie, gdzie możesz publikować treści. Blog ma charakter mniej formalny niż strona, wykorzystaj to, aby tworzyć bliższe relacje ze swoim audytorium.
  1. Newsletter
    Świetny kanał dystrybucji treści, nad którym masz dużą kontrolę.
  1. Twitter
    Portal społecznościowy który wyróżnia się tym, że statusy są ograniczone do 140 znaków.

Monika Czaplicka z czaplicka.eu


3 rzeczy o których musisz pamiętać działając na Twitterze

1) Twitter to rozmowa. Czat. Prowadzenie Twittera, gdzie się tylko pisze coś od siebie jest bezsensu. Trzeba zaczepiać, retweetować, komentować.

2) Na Twitterze, w przeciwieństwie do np. Facebooka, czas ma duże znaczenie – warto badać, kiedy nasi odbiorcy są online.

3) Twitter to nie Facebook. Rządzi się innymi zasadami.

  1. Facebook
    Najpopularniejszy portal społecznościowy w Polsce, na którym prawdopodobnie znajduje się większa cześć Twojego audytorium.

Michal Sadowski z Brand24


3 rzeczy o których musisz pamiętać przy dystrybucji treści

1) Nawet chwaląc się sukcesami trzeba pamiętać o dawaniu jakiejś wartości dodanej. Wpisy „patrzcie jestem zajebisty” nie budują pozytywnego wizerunku długoterminowo. Jeśli dzielić się sukcesem to zdradzając know-how – jak go osiągnęliśmy.

2) Być swoim największym trollem. Znać miejsce w szeregu i analizować treści publikowane pod kątem potencjalnego ich strollowania.

3) Godziny publikacji – najlepiej 11-15 w tygodniu lub niedziela wieczór.

3 ulubione kanały dystrybucji treści Michała

Facebook, Instagram i Twitter. Na tych kanałach dostaje najwięcej interakcji.

  1. YouTube
    Druga po Google wyszukiwarka świata (nie licząc wyszukiwarek azjatyckich). Świetne narzędzie do dystrybucji treści video.
  1. Google+
    Serwis społecznościowy, który może nie tętni życiem jak Facebook czy Twitter, ale jest to serwis od Google. Statusy opublikowane w tym serwisie, zajmują często wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania.
  1. LinkedIn
    Serwis który pomoże Ci w budowaniu kontaktów zawodowo-biznesowych.

Katarzyna Młynarczyk z socjomania.pl


Powody dla których powinieneś założyć konto na Linkedln

1) Sam serwis i jego specyfika – zakładamy tam konto po to, aby pokazać się od strony biznesowej i również w tym kontekście i celu się tam komunikować. Większość serwisów społecznościowych zaspokaja potrzebę rozrywki, Linkedin – informacji, wiedzy na temat ludzi biznesu, networkingu.

2) Dzięki wprowadzeniu LinkedinPulse – mamy możliwość dzielenia się wiedzą ekspercką, z zakresu naszej branży, a dzięki obecności Company Page możemy budować wizerunek naszej firmy i gromadzić osoby zainteresowane naszymi usługami.

3) To nie fanpage i według badań użytkownicy oczekują tutaj informacji o firmie, informacji z branży oraz o rozwoju firmy. W tym miejscu adekwatnym jest więc promowanie naszych usług. Oczywiście nie na zasadach akwizycji, a zainteresowania naszymi usługami.

  1. Pinterest
    Tak jak YouTube jest rajem dla dystrybucji video, tak Pinterest jest rajem dla dystrybucji grafiki.
  1. Slideshare
    Mocno nie doceniany serwis, do którego każdy może wrzucić swoją prezentację. Znajdujące się tam prezentacje, często wyświetlają się wysoko w wynikach wyszukiwania Google.

  1. Tumblr
    Platforma blogowa, w której głownie królują zdjęcia, a ostatnio coraz częściej również filmiki.
  1. iTunes
    iTunes pomoże Ci dotrzeć do użytkowników iPhona z swoimi treściami w formie podcastu.
  1. Posty gościnne
    Nie masz strony lub bloga ze sporą ilością odwiedzin? W takim wypadku dobrym pomysłem jest publikacja wpisów na blogach, które mają już zgromadzone audytorium. Innymi słowy, dzięki wpisowi gościnnemu, na starcie zyskujesz duże audytorium.

Łukasz Żelezny z zelezny.uk / uSwitch.com


3 ulubione kanały dystrybucji treści Łukasza

1) Świętym Graalem dystrubucji kontentu jest dla mnie (i pewnie jeszcze długo będzie) Viral Content Buzz. Użytkownika może zwieść niepozorność interfejsu który trochę jakby czerpie z końca lat 90’tych. Ale interfejs ten to tylko kamuflaż. Funkcjonalność natomiast to w rzeczy samej promowanie treści na Facebooku, Twiterze, StumbleUpon oraz Pinterest. Jakkolwiek narzędzie przeznaczone jest do promowania treści wyłącznie w języku angielskim, tak napisanie podobnego od podstaw dla rynku lokalnego (polskiego) było by świetnym biznesem. [ http://www.viralcontentbuzz.com ]

2) Drugim jest Hootsuite i jego wbudowany scheduler pozwalający na zaplanowanie aktywności na twitterze, linkedinie czy facebooku. Dzięki takiemu planowaniu oszczędzamy mnóstwo czasu. Twittuj i postuj na fejsie śpiąc. [ http://hootsuite.com ]

3) Trzecim jest Buzzsumo dzięki któremu mogę się dowiedzieć o czym pisać, i do kogo to co napisałem zadedykować. BuzzSumo jest w stanie dostarczyć mnóstwo użytecznych danych jak np. kto udostępniał wybrany artykuł o podobnej treści, czy i jaki artykuł był udostępniany najczęściej w danym zakresie czasu. A to wszystko z podziałem na geolokalizacje i języki. [ http://www.buzzsumo.com ]

Dodatkowo jeśli chodzi o dystrybucję nieswoich treści poleciłbym Paper.Li [ http://paper.li ] oraz aplikację Juice [ https://itunes.apple.com/app/id969507049 ]. Pierwszy używam do obsłgi swojej strony http://zelezny.uk – druga aplikacja zabija mi czas w podróży. Przez godzinę można nie tylko dowiedzieć się ciekawych rzeczy czytając artykuły ale również twittnąć.

  1. Google adwords
    Płatny kanał dystrybucji treści w wyszukiwarce Google.
  1. Facebook ads
    Płatny kanał dystrybucji treści w serwisie Facebook.
  1. Wykop
    Jeśli posiadasz już spore audytorium, poproś ich o pomoc w dostaniu się na pierwszą stronę wykopu, przyniesie Ci to sporo nowego ruchu.
  1. Grupy na Facebooku
    Poszukaj na Facebooku grup w których znajduje się Twoje audytorium. Jeśli napisałeś epicki post, nieziemsko dla nich pomocny, to bez obaw możesz tam opublikować link do swojego wpisu.

Bonus I – 3 rzeczy o których musisz pamiętać prowadząc działania na LinkedIn

Katarzyna Młynarczyk z socjomania.pl


1) Bak podejścia do działań w serwisie jak u akwizytora. Jeśli chcesz nawiązać z kimś relację biznesową, Linkedin daje mnóstwo możliwości, aby poinformować daną osobę dlaczego przedstawić się z jak najlepszej strony, zanim klikniemy najprostszy przycisk „Connect’ z automatyczną wiadomością „I’d like to add you to my Linkedin network…”. O strategiach kontaktu pisałam tutaj:
Nie bądź internetowym akwizytorem. Savoir-vivre i skuteczne strategie kontaktu na Linkedin.

2) Uzupełniony profil. Jeśli chcesz zostać znalezionym w wyszukiwarce Linkedin pamiętaj o słowach kluczowych w profilu, dobrym podsumowaniu, dodaniu materiałów wizualnych (prezentacji, video, portfolio), oraz ciekawych dodatkowych sekcji, które Linkedin oferuje (in. Projekty, Certyfikaty, Organizacje).

3) Pamiętaj o tym, że jest to serwis społecznościowy. Oprócz uzupełnionego profilu i pozyskiwania kontaktów, Linkedin to taki „Facebook dla biznesu”, tutaj również dzielimy się informacjami, lecz biznesowymi – to artykuły na LinkedinPulse, to opinie na temat naszej branży, to udział w konwersacjach w grupach, to dzielenie się prezentacjami. Aktywność wpływa na widoczność naszego profilu i budowanie naszego wizerunku. Bez tego jesteśmy niewidoczni.

Bonus II – 3 rzeczy o których musisz pamiętać przy dystrybucji treści

Łukasz Żelezny z zelezny.uk / uSwitch.com


1) 20% to maksymalny całkowity czas jaki proponuję poświęcić na pisanie artykułu. Reszta to research przed i promocja po opublikowaniu.Wyobraź sobie, że Twój blog to stoisko z darmową gazetą, przechodnie to potencjalni użytkownicy Twojej witryny, a opublikowany post to wydrukowane wydanie dziennika. Musisz mocno gardłować, żeby skłonić przechodniów do pobrania darmowego egzemplarza.Gdzie znajdziesz użytkowników? W realnym życiu, w mieście, przechodniów znajdziesz prawie wszędzie, ale naprawdę duże skupiska występują na przykład na stacjach kolejowych i tam właśnie stawia się najczęściej stoiska z darmowymi gazetami. W przestrzeni wirtualnej potencjalnych takimi stacjami kolejowymi są platformy społecznościowe.Pamiętaj, że ważne jest co gardłujesz – postaraj się być interesujący i unikatowy. Zamiast twittować tytuł wymyśl coś chwytliwego nawiązującego do treści artykułu który promujesz.

2) Powyżej wspomniałem trzy narzędzia. Jak tylko artykuł zostanie opublikowany na łamach Zen Marketing nie omieszkam dać znać właścicielom platform, że wspomniałem o nich w tym artykule. Zrobię to celowo licząc że Ci, poinformują swoje społeczności o tym fakcie i gdzieś na pewnym etapie tego łańcucha stworzy się tzw. efekt kuli śniegowej.

3) Nawet jeśli nie jesteś biegły w temacie, warto sprawdzić czy strona jest zaindeksowana w wyszukiwarce, czy zwraca prawidłowy status code 200 i czy zawiera podstawowe elementy takie jak H1, title tag, meta description. Jeśli używasz WordPress’a pamiętaj o pluginach Yoast czy AllInOne SEO. Dodatkowo SEO Smart Links.

SEO

  1. Zastanów się co ludzie będą wpisywać w wyszukiwarce szukając Twoich Treści?
    Jakich słów i zapytań użyją?
  1. Wyszukaj słowa kluczowe
    Możesz skorzystać z narzędzi, które pomogą Ci wyszukać odpowiednie słowa kluczowe. Takim narzędziem jest np. Google planer słów kluczowych.

Sławomir Gdak z blog.gdaq.pl


3 kluczowe elementy o których musisz pamiętać przy SEO

1) Wybór słów kluczowych to pierwszy i najważniejszy krok w pozycjonowaniu.

Większość osób wybiera najbardziej popularne frazy, mające największy potencjał ruchu.

Niestety najczęściej po kilku miesiącach nieefektywnej walki z konkurencją, budżet się kończy jak również przygoda z pozycjonowaniem.

Zalecam zupełnie odwrotne działania czyli wyszukiwanie i pozycjonowanie strony na frazy mniej popularne, mniej konkurencyjne, dzięki czemu dużo szybciej będziemy w stanie wypozycjonować naszą stronę i otrzymać zwrot z inwestycji.

W większości przypadków te mniej popularne frazy są długie, 3-4 wyrazowe, dużo lepiej określają oczekiwania internauty, a nam pozwalają dostarczyć mu treści odpowiadające jego zapytaniu.

2) Kolejny element to optymalizacja, polegająca na takim przygotowaniu strony, aby była ona przyjazna dla wyszukiwarek internetowych jak również dbanie o bieżącą optymalizację publikowanych treści pod niszowe frazy kluczowe.Nie należy też zapominać, aby prezentowane treści były odpowiednio sformatowane: zawierały ilustracje, akapity, nagłówki, wylistowania… co pozytywnie wpłynie na jej odbiór nie tylko przez czytelników, ale i Google.

3) Ostatni z 3 elementów linkowanie strony ma największy wpływ na pozycję strony w wyszukiwarkach, jednak sposoby pozyskiwania linków w ostatnim czasie ulegają dużym zmianom.Za sprawą coraz skuteczniejszej walki Google ze spamerami wszelkie automaty pozyskujące linki poszły w odstawkę na rzecz bardziej „legalnych metod pozyskiwania linków”. Zaczęła liczyć się jakość, nie ilość.Obecnie działania seo wymagają jeszcze więcej sprytu, umiejętności prowadzenia działań content marketingowych i nierzadko współpracy z osobami odpowiedzialnymi za działania content marketingowe i PR.

  1. Ogranicz tytuł do 57 znaków
    Postaraj się aby tytuł nie przekraczał 57 znaków, w przeciwnym razie zostanie on ucięty przez wyszukiwarkę Google w wynikach wyszukiwania.
  1. Umieść słowa kluczowe w tytule
    Kiedy masz już dobrane odpowiednie słowa kluczowe, zadbaj o to aby pojawiły się one w tytule.
  1. Umieść słowa kluczowe na początku tekstu
    Zadbaj, aby słowa kluczowe pojawiły się również na początku tekstu.


Jarosław Miszczak z
bluerank


Nie odkryję Ameryki pisząc, że najważniejszy dla SEO jest obecnie kontent. Kontent rozumiany jednak trochę inaczej, niż miało to miejsce w poprzednich latach.

Dzięki coraz lepszym algorytmom wyszukiwarka potrafi „widzieć” treść nie tylko przez pryzmat poszczególnych słów kluczowych w niej zawartych, ale również jako większą całość. Coraz lepiej rozpoznawany jest kontekst zapytań i na tej podstawie prezentowane są odpowiednie wyniki wyszukiwania. Przygotowując treśc, powinniśmy więc myśleć holistycznie, zamiast skupiać się tylko na najważniejszych frazach.

Coraz lepiej algorytmy radzą sobie również z „rozumieniem” witryny tak, jaki widzi ją użytkownik. Jeżeli strona będzie przyjazna dla użytkownika, będzie również dobrze oceniana przez wyszukiwarkę.

Trzecim elementem jest oczywiście reputacja witryny postrzegana przez pryzmat odnośników do niej prowadzących. Wiemy, że nie ilość ale jakość linków ma kluczowe znaczenie.

W ostatnich latach zmieniły się kryteria brane przez Google pod uwagę przy ustalaniu Link Populariy. W niebyt odeszły rozwiązania oparte o linkowanie z tzw. „twardymi tekstami zakotwiczenia”. Jest to wynik umiejętności rozpoznawania przez algorytmy faktycznej przydatności strony dla użytkownika  na podstawie analizy jej treści. Nie ma już potrzeby umieszczania w tekście odnośnika najbardziej istotnej frazy, prawdę mówiąc może to wręcz bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Podsumowując: jakościowe treści, przyjazny  interfejs oraz wartościowe odnośniki, to najważniejsze elementy wpływające na dobre SEO. Co robić aby zapewnić wszystkie te kwestie dla własnej witryny? To już temat na szersze opracowanie.

  1. Przyjazne adresy URL
    Czy Twoje linki mają przyjazną strukturę URL i znajdują się w nich słowa kluczowe?
  1. Nie duplikuj treści
    Publikując treści na swojej stronie, które zostały już gdzie indziej opublikowane, pamiętaj aby dodać link do oryginału z atrybutem rel=”canonical”. W przeciwnym wypadku narażasz się na karę od Google.
  1. Zoptymalizuj obrazki
    Zadbaj aby w tytułach obrazków oraz w atrybucie “alt” znalazły się słowa kluczowe. Ważna jest też waga obrazków, im jest mniejsza, tym strona szybciej się ładuje. Google zwraca uwagę na szybkość ładowania się strony.
  1. Linkuj miedzy postami
    Pomagasz w ten sposób starszym postom zająć wyższe pozycje w Google.
  1. Sprawdź czy linki mają odpowiednie Anchory
    Linkując do starszych postów, zadbaj aby w linku znalazło się odpowiednie słowo kluczowe.
  1. Przystosuj stronę do urządzeń mobilnych
    Google obniża pozycje strony w mobilnych wynikach wyszukiwania, jeśli nie jest ona dostosowana do urządzeń moblinych. Dobrym pomysłem, będzie wdrożenie tzw. responsywnej szaty graficznej.

Paweł Gontarek z seo.zgred.pl


Ulubione narzędzia SEO Pawła

W całym gąszczu narzędzi (różnych) w sumie używam  – podstawowy to Screaming Frog (w pełnej wersji), dostępu do MajesticSEO oraz częściowo Ahrefs. Czasami patrzę w searchmetrics.

Obecnie nałogowo używam SentiONE do monitorowania pojawiających się treści związanych z interesującą Mnie branżą SEO. Trochę podpieram się Brand24.

I oczywiście Narzędzia dla Webmasterów – czyli GWT oraz sam Analytics.

Kluczowe elementy SEO

Klient, klient i jeszcze raz klient. Zawsze trzeba poznać jego potrzeby (emaptia jest ważna – cecha nabyta na studiach UXD na SWPS), udzielić mu stosownej odpowiedzi – nie zawsze takiej jakiej oczekuje.

Ciężko jest zadowolić każdego klienta, wielu nie zgadza się z propozycjami, czy też zaleceniami jakie ode Mnie otrzymuje, ale staram się aby jakikolwiek feedback ode Mnie otrzymał i tłumaczę dlaczego powinno zrobić się tak, a nie inaczej. Ale punktualnością w odpowiedziach nie grzeszę (wstyd się przyznać).

Narzędzia

Michał Bąk z elivo.pl


Jeżeli chodzi o content marketing, nie trzeba używać sterty narzędzi i aplikacji. Przeprowadzenie dobrej akcji contentowej to otwarty umysł i bardzo duża kreatywność. Bez względu, czy promuję swoje usługi, czy działamy dla klientów używamy trzech rzeczy

Excel – nikt nie wyobraża sobie funkcjonowania bez kalendarza publikacji, komentarzy do poszczególnych publikacji, czy choćby notowania efektów przeprowadzonych działań. Excel pomaga też rozpisywać zespół projektowy w większych akcjach.

Word – Robienie notatek i pisanie treści, to chyba podstawowe zadania każdego content designera. Może wyda się to absurdalne, ale właśnie Word jest najważniejszy w naszej codziennej pracy, zwłaszcza z jego funkcją komentowania.

Pocket – Gromadzenie materiałów, z możliwością rozpisywania po tagach, jest bardzo ważne. Właśnie dlatego Pocket jest absolutnym „must have” i to kolejne z TOP3 narzędzi.

Oczywiście to tylko wierzchołek góry lodowej potrzeb, jednak jest niezwykle ważne, aby umiejętnie i sprawnie poruszać się po w/w aplikacjach, programach.

  1. WordPress
    Jedno z najczęściej używanych narzędzi content marketingowych. Dla mnie podstawowe. Z jego pomocą utworzysz swoją własną stronę lub blog. Posiada też ogromną liczbę wtyczek wspierających content marketing.
  1. Google PageSpeed
    Narzędzie od Googla, dzięki któremu sprawdzisz szybkość ładowania się Twoich stron oraz przystosowanie ich do urządzeń mobilnych. Dodatkowo otrzymasz wskazówki jak poprawić swoje wyniki.
  1. Keyword Planner
    Również narzędzie od Googla. Pomoże Ci sprawdzić jak często użytkownicy wpisują wybrane słowa kluczowe w wyszukiwarce.
  1. SEO by Yoast
    Niezwykle przydatna wtyczka do WordPressa, która podpowie Ci, które elementy Twojego wpisu wymagają optymalizacji pod SEO i co dokładnie należy zrobić.
  1. Wp Super Cache
    Szybkość ładowania się strony ma znaczenie dla Twojego audytorium oraz dla wyszukiwarki Google. Ta wtyczka przyspieszy działanie Twojego WordPressa.
  1. Canva
    Dzięki Canvie edycja grafiki nie będzie Ci straszna. Aplikacja posiada spory zasób darmowych grafik oraz płatnych których cena wynosi 1$.

Artur Smolicki z newcreative.pl


Podstawowym a jednocześnie najbardziej niezauważanym, wykorzystywanym przeze mnie z powodzeniem do promocji marek bądź produktów, jest Slideshare.

Przyzwyczailiśmy się odrobinę, że jest to miejsce w którym udostępnić możemy prezentację z wygłoszonej przez nas prelekcji zapominając jednocześnie, że materiały w postaci slajdów są świetnym źródłem wiedzy bezpośredniej.

Istotną zaletą, nie tylko w Polsce, jest fakt świetnego wręcz pozycjonowania się poprawnie przygotowanych materiałów w wyszukiwarce Google, co w wielu przypadkach pomogło w wyparciu lepiej widocznej konkurencji.

A skoro już przy materiałach graficznych jesteśmy, nie można nie doceniać roli infografik w prezentacji danych, nie tylko podsumowujących działania prowadzone przez nas dla klienta. Wielokrotnie okazywały się one o wiele skuteczniejsze niż zwykły raport przedstawiony w Excelu, z tego też względu regularnie korzystam z narzędzi takich jak Visual.ly. Zupełny brak znajomości programów graficznych nie jest przeszkodą by tworzyć skomplikowane ilustracje, którymi później podzielić możemy się w mediach społecznościowych bądź na naszym blogu.

Na koniec warto pamiętać, że treści nie musimy tworzyć samodzielnie. Oprócz wyspecjalizowanych agencji bądź freelancerów istnieją serwisy takie jak fiverr.com, dzięki którym wystarczy zaledwie 5$ by zachwycić świat, znajomych czy klientów ogromem możliwości, które ciężko wymienić w jednym miejscu. Od profesjonalnych prezentacji, po filmy edukacyjne oraz wyjątkowe animacje.

Jeżeli poważnie myślimy o content marketingu w kontekście promocji naszej firmy, te 3 aplikacje to nie tylko świetny początek lecz także wystarczające źródło materiałów na długie miesiące naszych działań.

  1. Unsplash
    Co 10 dni znajdziesz w tym serwisie 10 nowych darmowych zdjęć, które możesz wykorzystać w dowolny sposób.
  1. Evernote
    Evernote to miejsce do tworzenia notatek. Możesz notować tam swoje pomysły, wartościowe rzeczy z przeczytanych artykułów czy odbytych szkoleń.
  1. Skitch
    Nadrzędzie dzięki któremu zrobisz zrzut ekranu, a następnie możesz przystąpić do jego prostej edycji np. dodać tekst, strzałki itp..
  1. Trello
    Trello to wirtualna tablica do której możemy przyklejać karteczki z zdaniami. Pomoże Ci ogarnąć wszystkie projekty oraz śledzić na jakim etapie znajdują się prace.
  1. BuzzSumo
    Dzięki Bzzsumo dowiesz się jakie artykuły są obecnie najczęściej udostępniane w Twojej niszy. Jest to prawdziwa kopalnia pomysłów na artykuł oraz źródło wiedzy o tym co interesuje Twoje audytorium.
  1. Google Autouzupełnianie
    Wpisując w wyszukiwarce część zdania, Google podpowie Ci jego resztę. Możesz to wykorzystać jako źródło pomysłów na artykuł jak oraz słów kluczowych.
  1. Google Docs
    Zestaw narzędzi online, podobnych do tych z pakietu Office Microsoftu. Google Docs jest usługą świadczoną w chmurze. Dzięki temu dostęp do tworzonych treści masz z dowolnego komputera. Możesz również w prosty sposób udostępniać treść wybranym osobom.
  1. Imgflip
    Narzędzie online do tworzenia memów.
  1. Buffer
    Z pomocą Buffer’a zaplanujesz i opublikujesz swój status we wszystkich większych serwisach społecznościowych. Możesz ustawić dowolne godziny publikacji. Buffer będzie publikował Twojej statusy, a Ty w tym czasie możesz zająć się innymi rzeczami.

  1. Digg Digg
    Darmowa wtyczka do WordPress’a która doda do Twoich stron przyciski udostępniania w mediach społecznościowych. Dzięki nim, Twoje audytorium będzie mogło prosto dzielić się Twoimi treściami.
  1. MailChimp
    Darmowy do 2000 subskrybentów, system do wysyłania newslettera. Panel administracyjny jest w języku angielskim, ale możesz również skorzystać z jego polskich odpowiedników, FreshMail lub Getresponse.
  1. Brand24
    Narzędzie dzięki któremu możesz monitorować wzmianki o swojej marce w internecie. Możesz je także wykorzystać do marketingu, monitorując kluczowe frazy dla Twojej niszy i dołączając do powstających  w Internecie dyskusji.

  1. Camtasia Studio
    Jeśli chcesz tworzyć treści w formie wideo, to Camtasia jest jednym z najlepszym programów do ich tworzenia oraz edycji. Odpowiednikiem Camtasi dla treści w formacie audio, jest Audacity.
  1. Topsy
    Na tej stronie masz możliwość sprawdzenia za darmo, kto udostępnił link do Twojego artykułu na Twitterze. Wystarczy, że podasz link. Niestety serwis już nie istnieje.
  1. Yesware
    Dodatek do poczty Gmail, który powie Ci, czy wysłany przez Ciebie email został otwarty. A  w razie gdybyś nie dostał odpowiedzi, to Yesware może również przypomnieć Ci o tym fakcje, w wyznaczonym czasie.

Paweł Tkaczyk z pl.paweltkaczyk.compaweltkaczyk.com


Treść to dla mnie przede wszystkim tekst, do artykułów poszukuję inspiracji w sieci, więc oto lista narzędzi, bez których nie wyobrażam sobie życia:

1) Feedly.com oraz Reeder. Feedly to narzędzie, które zastąpiło Google Readera – mówiąc najprościej to agregator RSS-ów. Dzięki niemu mogę „subskrybować” interesujące mnie blogi i kiedy autorzy wrzucą nową notkę, jestem o tym powiadamiany. Notkę mogę przeczytać bezpośrednio w czytniku wtedy kiedy mam czas a nie wtedy, kiedy autor zdecydował się ją napisać. Feedly pozwala mi na pogrupowanie subskrypcji na foldery – mam na przykład „PL Marketing” czy „EN Gamification”. Wchodząc do folderu dostaję spersonalizowaną gazetę. Feedly podrzuca mi także sugestie dotyczące kolejnych stron, które mogę subskrybować. Feedly działa w przeglądarce jako aplikacja webowa. Ja wolę jednak aplikacje, które działają także offline – taką przeglądarką Feedly na Macu jest Reeder.

2) Pocket to narzędzie, które pozwala mi na zapisanie dowolnego artykułu do „przeczytania później”. O ile Feedly pozwala na „stałą” subskrypcję blogów, o tyle Pocket może zapisywać nawet pojedyncze strony. Mój tryb pracy polega zwykle na „skanowaniu” rzeczy w Feedly (bo są bardziej i mniej wartościowe), przerzucaniu tych lepszych do Pocketa (z oznaczeniem artykułów tagami). Kiedy kończę research, w Pockecie czeka zestaw rzeczy, do których muszę wrócić. Oczywiście Pocket ma własną aplikację na Maca.

3) Buffer to z kolei narzędzie, dzięki któremu mogę się podzielić interesującymi treściami ze światem. Znowu: kiedy robię sobie „sesję z Feedly”, znajduję czasem kilkanaście artykułów, którymi chętnie podzieliłbym się z moimi czytelnikami. Ale spamowanie ich kilkunastoma na raz nie ma sensu. Lepiej dawać im jeden artykuł dziennie, w tych godzinach kiedy większość z nich przegląda Facebooka i Twittera – dzięki temu artykuł trafi do większego grona. I tu właśnie wchodzi Buffer: pozwala na wrzucenie kilkunastu artykułów do tytułowego bufora a potem „wyrzuca” je po kolei w ustalonych godzinach. Jedna sesja z Feedly i Reederem zapewnia mi nawet tydzień publikacji na Facebooku.

Darmowy Bonus: Kliknij tutaj aby pobrać listę 101 sposobów na content marketing w formie PDF.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

45 komentarzy

  1. Zbiór wiadomości pokaźny !!! Brakuje mi opisanego narzędzia SentiONE, o którym wzmiankowałem 😉

    1. Tomek pisze:

      Mariusz, dzięki za komentarz, cieszę się, że artykuł jest pomocny 🙂

    1. Tomek pisze:

      Miło to słyszeć Kamil. Ciesze się, że artykuł okazał się pomocny 🙂

  2. Genialnie wykonana praca, wiedza konkretna i co najważniejsze aktualna. Dzięki

    1. Tomek pisze:

      Dziękuję Piotrze 🙂 Ciesze się, że artykuł okazał się pomocny.

  3. Wszystko super, tylko wasze propozycje dotyczą działania w dużej skali. Ja działam lokalnie. Poza tym jaki content dla biura rachunkowego? Jest to nudny i mało odwiedzalny obszar. A generalnie chodzi o to by klient kliknął na stronę biura i wykonał telefon lub przyjechał.

  4. Tomek pisze:

    Dziękuję za komentarz Arturze 🙂 Świetne uwagi.

    Myślę, że content marketing, może też doskonale sprawdzić się lokalnie. Niezależnie od lokalizacji, klienci szukają rozwiązań dla swoich problemów, również rachunkowych. Jeśli stworzysz treści, które będą pomagać im rozwiązywać te problemy, to będą oni zainteresowani tymi treściami.

    Ważny będzie kanał, którym będziesz dostarczał przygotowane treści. Myślę, że może się tutaj sprawdzić Facebook (Fan Page, lokalne grupy, Facebook Ads).

    Pamiętaj jednak, że klient nie zawsze jest gotowy do zakupu zaraz po trafieniu na Twoją stronę. Zazwyczaj potrzebuje czasu i odwiedzi ją przynajmniej kilkukrotnie, zanim się zdecyduje.

    W tym własnie content marketing sprawdza się najlepiej. Edukuje klienta, buduje do Ciebie zaufanie i pomaga mu podjąć decyzję o wyborze właśnie Twojej firmy.

  5. Cieszę się, że powstają takie wpisy – które mają ambicję pokazac wszystko. Mam jednak obawę, że osoba, która chce wprowadzić do swojej firmy działania content marketingowe i zobaczy to WSZYSTKO – może zareagowac ucieczką i zniechęceniem. A tymczasem wcale nie trzeba robić WSZYSTKIEGO. I jeszcze jedna ważna rzecz: najlepiej robić to, co lubimy (pisać bloga, newslettery i e-booki – jeśli lubimy pisać), robić grafiki i infografiki (jeśli lubimy to robić, uczyć się tego – jeśli nas to przyciąga albo zlecać komuś, kto potrafi to robić), nagrywac filmiki – jeśli dobrze czujemy się przed kamerą. A nade wszystko być przy ty SOBĄ i pokazywać siebie takim, jakim się jest (to oszczędza bardzo dużo energii). Na pewno jednak nie da się robić wszystkiego. Małym – jednoosobowym firmom, które zaczynają przygodę z content marketingiem podczas moich konsultacji polecam na początek: założyć blog lub videoblog, tworzyć treści regularnie i promować je poprzez newletter i poprzez social media – założyć profil na FB i w jeszcze jednym miejscu (które jest dla nas naturalnym miejscem przebywania i gdzie mamy szansę spotkać klientów). Zarezerwować czas nie tylko na wytwarzanie, ale też na promowanie swoich treści. I krok po kroku budować swoją społeczność! O tym też piszę w rozdziale na temat promocji w mojej książce „Autentyczność przyciąga. Jak budować swoją markę na prawdziwym i porywającym przekazie?”, która już w lipcu ukaże się na rynku.

    1. Tomek pisze:

      Dziękuje Aniu za świetny komentarz 🙂

      Dokładnie jest tak jak piszesz, na początku najlepiej jest wybrać jeden lub dwa formaty treści i skupić się wyłącznie na nich oraz ich promocji. Dokonując wyboru warto mieć całościowy przegląd sytuacji, dlatego starałam się poruszyć wszystkie ważne elementy content marketingu. Twoje dalsze porady też są bardzo trafne 🙂

      Życzę Ci sukcesu Twojej nowej książki!

  6. Bardzo dziękuję za ten tekst! Wrócę nie jeden raz bo na raz nie sposób wszystkiego wypróbować! I na pewno podzielę się z naszymi Czytelniczkami!

    1. Tomek pisze:

      Agnieszko, cieszę się, że tekst okazał się pomocny 🙂 Również serdecznie dziękuję za podzielenie się wpisem, niesamowicie to doceniam! 🙂

  7. w pkt 80 jest chyba literówka : „do uprzędzeń moblinych”
    powinno być chyba „do urządzeń mobilnych”

    Pozdrawiam

    1. Tomek pisze:

      KES, dzięki za wyłapanie literówki i danie mi o tym znać 🙂

  8. Joanna pisze:

    Witam, kilkukrotnie wysyłałam prośbę o otrzymanie pdf 101 sposobów na content marketing.Do tej pory nie otrzymałam.
    Pozdrawiam,
    Joanna

  9. Tomek pisze:

    Witaj Joanno,

    serdecznie przepraszam Cię za problemy z pobraniem PDFa.

    Najprawdopodobniej wiadomość email z linkiem, trafiła do folderu spam.
    Czasami tak się zdarza 🙂

    Wysłałem Ci e-maila z załączoną wersją PDF artykułu.

    Gdybyś nie widziała wiadomości ode mnie, sprawdź proszę folder spam w Gmailu.
    Jeżeli i tam nic nie znajdziesz, to daj proszę znać o tym w komentarzu.

  10. Duża dawka wiedzy, bardzo konkretna w jednym miejscu. Może posłużyć za 'check’ listę 🙂

  11. Potężna dawka praktycznej wiedzy, z której warto skorzystać. Jednak zacząć trzeba od małych kroczków… Podziwiam za wenę do napisania tego wszystkiego 😉

  12. Problemem w kontekście content marketingu jest zazwyczaj konieczność poświęcenia strasznie dużych zasobów czasowych na przygotowanie contentu. Można wprawdzie zlecić to zadanie copywriterom, ale jaka mamy wtedy tak naprawdę pewność, że będzie to osoba posiadająca wystarczającą wiedzę w obszarze naszej branży? Ekspert znowu pomimo dużych kompetencji, nie zawsze posiada zdolność przekazywania treści w sposób przyjazny dla czytelników, tak zwanym językiem korzyści. Pojawia się dodatkowo taki problem, że nawet najbardziej chwytliwy content może znacznie odbiegać od potrzeb potencjalnych czy rzeczywistych klientów. W związku z tym dobrym rozwiązaniem może okazać się także przeprowadzenie badań marketingowych przed wdrożeniem contentu oraz badań user experience pozwalających stwierdzić, na ile poruszanie się po stronie jest intuicyjne dla odwiedzających oraz na jakie jej elementy zwracają oni największą uwagę. Służą ku temu chociażby takie nowoczesne urządzenia jak clicktracker czy eyetracker.

  13. Ograniczenie się wyłącznie do tego typu testów niekoniecznie przyniesie wymierne rezultaty. W mojej opinii pogłębione wywiady (zarówno IDI, jak i FGI) są równie wartościowe. Można bowiem sięgnąć do nieuświadomionych potrzeb konsumentów – poznać ich ukryte potrzeby, preferencje, oczekiwania. Nowoczesne urządzenia są okej, ale nie można zapominać o czynniku ludzkim.

  14. Dlatego zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest przeprowadzenie w ramach jednego projektu badawczego zarówno badań ankietowych o charakterze ilościowym, jak i pomiarów typowo jakościowych. Można podejść do zagadnienia w ten sposób, że wnioski z badania jakościowego (np. IDI czy FGI) potraktuje się jako materiał do stworzenia narzędzia służącego realizacji reprezentatywnego badania opinii. Wówczas część jakościowa będzie stanowiła właściwą eksplorację problematyki badawczej.

  15. Laura pisze:

    Rewelacyjny artykuł ! W przejrzysty sposób zbiera najważniejsze zagadnienia dotyczących tematu, świetny 🙂

  16. Świetnie rozbudowany artykuł na temat content marketingu. To mi się podoba, takie artykuły się ceni bo ludzie bardzo mało treści zawierają a tutaj jest wszystko jak należy można sporo się dowiedzieć na ten temat i polecam każdemu zainteresowanemu przeczytać uważnie artykuł 😉 Pozdrawiam

  17. Dobry poradnik warto właśnie pod tym względem swoją stronę/bloga zrobić żeby treści były jak najbardziej przyjazne i zadbać o wszystkie rzeczy żeby jak najlepiej nasza strona się pozycjonowała.

  18. Dobre porady muszę się do nich zastosować w szczególności do tego żeby sobie z rana pisać z godzinę teksty bo przydadzą mi się a nie mogę się w tej kwestii przełamać najgorzej zacząć potem już idzie się przyzwyczaić.

  19. Domi pisze:

    Zgadza się, na pewno nie zaszkodzi a nóż widelec takie porady pomogą.

  20. Świetny wpis, pełno porad i cennych wskazówek – będę polecał marketing w wydaniu zen!

  21. Dobre, stare ale dobre 🙂 Niektórym autorom się schudło 🙂

  22. Wow! Ile świetnej wiedzy 🙂 Trochę zajmie przetworzenie tego wszystkiego.
    Czy jest jeszcze dostępny arkusz z punktu 50? Bo odnośnik nie działa.

  23. Idealne miejsce z wszystkimi sposobami 🙂 trochę się czytało nie powiem, ale warto. I pdf jak najbardziej pobrany :)) jeszcze kilka razy wrócę napewno

  24. Bardzo dobra treść, już widzę, ile czasu potrzeba było to jej utworzenia. Tomku gratulacje!

    Sam temat Content Marketingu, to dużo więcej, niż lista 101… tu można pisać książki (i wiele napisano). Uczę się, cm od 2004 roku, i wciąż poznaję nowe techniki. Również, zmiana tego co dzieje się na samym rynku on-line, wpływa na to jak powstaje dobry CM.